Różnie radzą. Napij się mleka. Zrób sobie przed snem kakao. Wyjdź na dłuższy spacer,
jeśli jeszcze Można próbować a nawet trzeba, |
||
Family Coaching
Ale fakt: po dniu pełnym pośpiechu, nieudanych spotkań czy solidarnego narzekania w kolejce do pediatry, w głowie nic tylko powracają wciąż te same obrazy, przypominają się głupie, powiedziane przez kogos zdania, w gardle rośnie gula niewyrażonej złości.>
Amerykanie, którzy na wszystko mają porządnie zrobione uniwersyteckie badania, na pewno zbadali także skuteczność każdej wymyślonej przez cywilizowanego człowieka metody dobrego zasypiania. Być może zbadali więc i to czy skuteczna jest metoda, o której nie pamiętam już gdzie przeczytałam ale którą sama często stosuję. Nazwałam ją metodą Czterech Ważnych Pytań.
Układam się więc po irytującym dniu na poduszeczce – ale tak jak starożytni, czyli tak trochę na siedząco − i pytam siebie w myślach głosem aksamitnym i czułym:
1.Czego się dziś nauczyłam?
2. W jaki sposób ten trudny dzień przyczynił się do tego, że moje życie ma lepszą jakość?
3. W jakim sensie mogę go traktować jako dobrą inwestycję w moją przyszłość?
4. Co dobrego zrobiłam dziś dla innych?
Pytania mogą się przez chwilę wydać zaskakujące. No bo jak to? – taki głupi dzień i coś dobrego ma z niego wynikać? A jednak. Często skupiamy całą uwagę na tym, co się nie udało i pomijamy to, co było dobre, radosne, miłe. Pytania mają przywrócić równowagę w ocenie tego, co nam się zdarzyło.
Odpowiedzi na te cztery pytania mogą dotyczyć nawet drobnych spraw. Mogą nawet wydawać Ci się głupie i nieistotne. Ważne, żeby pojawiły się po każdym pytaniu.
Nie ma też co za długo nad nimi myśleć – chodzi raczej to, żeby swobodnie wypłynęły spod wspomnień irytującego dnia. Można nawet powiedzieć, że chodzi o to, żeby te wspomnienia irytujący dzień „przykryły”. Bo wtedy – myśląc o rzeczach miłych - można wreszcie spokojnie zasnąć!
Anna Mieszczanek
www.mediator.vel.pl
www.facebook.com/coachingdialogu